„ Na sankach”
B. Forma
Wszędzie pełno śniegu,
kurtki ubieramy
i na sankach zjeżdżać
z górki zaczynamy.
Mróz nas szczypie w nosy,
wiatr w policzki dmucha.
Coraz większa wszędzie
śnieżna zawierucha.
My się jednak wcale
zimy nie boimy.
Zimą nikt nie kaszle,
nikt nie ma anginy.
Każdy swój organizm
codziennie hartuje,
do parku na spacer
z mamą maszeruje.
Sanki, narty, łyżwy,
biegi ścieżką zdrowia
to sposób by wcale
zimą nie chorować.
”Cza – cza dla Babci”
sł. E. Stadtmuller, muz. A. Widlarz
Poznajcie, proszę, moją babcię.
Ma pantofelki, a nie kapcie.
Fryzurkę rudą jak wiewiórka,
na siwe włosy jeszcze kiedyś przyjdzie czas.
Babcia w niebieskim dresie
pędem na zumbę gna.
Kijki ma w obu rękach
i adidasy pełne klasy babcia ma.
Ref.: Poznajcie....... Babciu, chodźmy na basen!
Babciu, na rolki czas!
Babciu, no powiedz szczerze,
czy na rowerze dzisiaj też przegonisz nas.
Ref.: Poznajcie.......
Babcia nie zapomniała dawnych figli i psot.
Kiedyś, gdy była mała,
jak mały kot właziła na sąsiada płot.
„ Jest takie miejsce Polska”
Muz. W. Korthals, Sł.: Ł. Tartas
Jest takie miejsce na mapie świata
gdzie mieszka mama ja , no i tata
gdzie płynie Wisła
Gdzie są Mazury
u góry Bałtyk
na dole góry
tu swą wielkością wszystkich zachwyca
miasto Warszawa - nasza stolica
a orła zdobi korona
flaga powiewa Biało - czerwona
to Polska właśnie
to moje miejsce
tutaj mocniej bije mi serce
to Polska właśnie
to moje miejsce
tutaj mocniej bije mi serce
Polska, Polska
gdzieś nad wierzbami szumi muzyka
ta od Szopena, od Fryderyka
tu , koleżanko oraz kolego
tak wiele miejsca jest dla każdego
to Polska właśnie…
w tych wielkich miastach
i małym wioskach
to nasza wspólna ojczyzna - Polska, Polska, Polska
Polska, Polska, Polska, Polska
to Polska właśnie..
„Morze, góry
i jeziora”
J. Jabłoński
Mała Ola razem z tatą
Nad Bałtykiem spędza lato,
Choć ją piasek w stopy parzy,
Co dzień bawi się na plaży.
Tomek z mamą wolą góry –
Skalne szczyty ponad chmury
I wędrówki poprzez hale,
Tam gdzie owoce i górale
A ja razem z moim bratem
Na Mazury jadę z latem.
Białe żagle i jeziora-
Przygód już nadchodzi pora.
„ Niech żyją wakacje”
Niech żyją wakacje
Niech żyje pole, las
I niebo i słońce
Wolny swobodny czas.
Gorące złote słońce
na czarno nas opali
w przejrzystej bystrej rzece
będziemy się kąpali.
Niech żyją wakacje…
Pojedzie z nami piłka
i pajac i skakanka,
będziemy się bawili
od samiutkiego ranka.
„Czekam na wiosnę”
K. Datkun - Czerniak
Dość mam sanek, nart i śniegu.
Chcę już w piłkę grać!
Po zielonej trawie biegać,
w berka sobie grać!
Dość mam chlapy i roztopów,
szarych smutnych dni.
Przybądź, wiosno, jak najprędzej,
rozchmurz niebo mi.
Przynieś kwiaty, promień słonka,
zieleń liści, ptaków śpiew.
Niech zadźwięczy pieśń skowronka.
Przybądź, przybądź, proszę cię!
„Kasza marcowa” muz. F. Leszczyńska, sł. B. Lewandowska
1. Ola gotuje kaszę dla lalek.
Wkłada do garnka cztery korale,
dokłada guzik, wsypuje mak,
miesza patykiem i śpiewa tak:
ref: W marcu jak w garncu mówi mój brat.
To pada deszczyk, to śnieg i grad.
I w moim garnku mam to i owo,
bo ja gotuję kaszę marcową.
2. Lalki są grzeczne i nie grymaszą,
kiedy je karmisz marcową kaszą.
Ale czy kasza ma dobry smak?
Lalki ją lubią, więc chyba tak.
ref: W marcu jak w garncu mówi mój brat…
Oszczędzanie
U. Kamińska
Krzyś – przedszkolak, choć nieduży,
wie, do czego pieniądz służy.
I że mając oszczędności,
ma się duże możliwości!
Nie wydaje więc raz-dwa
tego, co mu mama da.
Zaś pieniężne upominki
wrzuca do skarbonki – świnki.
Choć to są drobniaki nieraz,
spora sumka z nich się zbiera.
Raz pięć złotych, raz złotówka
i gromadzi się gotówka!
Gdy skarbonka się zapełni,
Krzyś marzenie swoje spełni.
Kupi sprzęt do nurkowania.
To cel jego oszczędzania.
Płetwy, maskę z długą rurką,
wszystko co potrzebne nurkom.
Będzie mógł nurkować z tatą.
Brawo! Zaoszczędził na to.
„ Podróże małe i duże”
M. Majewski
W domu jest bezpiecznie i cieplutko,
ale czasem nudzi się troszeczkę.
Wtedy w dal wypływam marzeń łódką
albo z mamą ruszam na wycieczkę.
Ref. Podróże małe i duże
przez morze czy przez kałuże.
Naprawdę, czy też w zabawie,
w podróży zawsze jest ciekawie.
Można podróżować samochodem,
statkiem, samolotem lub koleją.
Można w batyskafie zejść pod wodę,
patrzeć, jak się wieloryby śmieją.
Ref. Podróże małe i duże...
„ Wiersz dla Babci”
W. Chotomska
Z okazji Święta Babci,
Ja dzisiaj Babcię nauczę,
Jaka powinna być wnuczka
I jaki powinien być wnuczek.
Po pierwsze proszę Babci -
Ja już tak dawna uważam,
Że nic tak wnucząt nic zdobi,
Jak piękny uśmiech na twarzach.
„ Babcia od bajek, dziadek od…”
1. Moja babcia i mój dziadek
to wspaniali są dziadkowie
Dziadek mnóstwo zna zagadek,
babcia bajkę nam opowie.
Ref. Bo na świecie nie znajdziecie
takich bajek i zagadek
jakie wnukom opowiada,
moja babcia i mój dziadek
2. Poprosimy naszą babcię
babciu z tajemniczą miną
opowiadaj swoją bajkę
a za każdym razem inną.
3. Posadzimy teraz dziadka
na fotelu wiklinowym
Dziadku powiedz nam zagadkę
całkiem nową prosto z głowy.
"Choinka"
M. Sarwińska- Niewielska
Już choinka jest ubrana,
Kolorami błyszczy z dala.
Na niej bombki, ptaszki, gwiazdy,
dwa łańcuchy – piękny każdy.
Krótki łańcuch jest z lampkami,
A ten długi z kółeczkami.
Dzieci same go zrobiły,
na gałązkach powiesiły.
„ Nie miały aniołki”
sł. W. Chotomska muz. autor nieznany
1.Nie miały aniołki choinki na święta,
o choince dla nich nikt tam nie pamiętał.
Popatrzyły się na siebie,
wywierciły dziurę w niebie
ho, ho, ho, ho, ho, ho, ho, ho, ho!
2.Złapały za czubek największą choinkę,
przywiązały do niej bardzo dużą linę
i wciągnęły ją na górę,
przez tę dziurę, w niebie dziurę -
ho, ho, ho, ho, ho, ho, ho, ho, ho!
3.Stanęła choinka w samym środku nieba,
teraz tę choinkę pięknie ubrać trzeba,
więc skoczyły przez tę dziurę
po orzech do wiewiórek -
ho, ho, ho, ho, ho, ho, ho, ho, ho!
„Katechizm polskiego dziecka”
Władysław Bełza
— Kto ty jesteś? — Polak mały.
— Jaki znak twój? — Orzeł biały.
— Gdzie ty mieszkasz? — Między swemi.
— W jakim kraju? — W polskiej ziemi.
— Czym ta ziemia? — Mą Ojczyzną.
— Czym zdobyta? — Krwią i blizną.
— Czy ją kochasz? — Kocham szczerze.
— A w co wierzysz? — W Polskę wierzę.
— Coś ty dla niej? — Wdzięczne dziecię.
— Coś jej winien? — Oddać życie.
"Idzie zima zła"
sł. Agnieszka Galica, muz. Tadeusz Pabisiak
Zimno w uszy, zimno w nosy,
trzeba robić już zapasy...
Ref. Dylu, dylu na badylu,
idzie zima zła!
Niedźwiedź włożył grube futro,
myszka norkę ma cieplutką...
Ref. Dylu, dylu na badylu,
idzie zima zła!
Gawron stroszy czarne piórka,
w dziupli chowa się wiewiórka...
Ref. Dylu, dylu na badylu,
idzie zima zła!
My się zimy nie boimy,
ciepłą kurtkę założymy...
Ref. Dylu, dylu na badylu,
idzie zima zła!
„Wiewiórka”
I. Salach
Wiewióreczka ruda
Oczkiem sobie mruga
Damy jej orzechy
Może przyjdzie tutaj.
Ma rudy ogonek
oczka jak węgielki,
A na uszkach śmieszne
Czerwone pędzelki.
„Toczą się kasztanki trzy”
sł. U. Piotrowska, muz. M. Melnicka-Sypko
Toczą się kasztanki trzy, hop, la, la.
Dwa wesołe, jeden zły, hop, la, la.
To dlatego złoszczę się, hop, la, la.
Bo nikt nie chce zabrać mnie, hop, la, la.
Woła Ola, woła Jaś, hop, la, la.
Już kasztanku, jesteś nasz, hop, la, la.
Śmieje się kasztanek w głos, hop, la, la.
Z nim kasztanków cały stos, hop, la, la.
„Światła Sygnalizatora”
Dorota Gellner
Idą dzieci, idą dzieci,
a nad jezdnią sygnał świeci.
Mam czerwone wielkie oko,
mam buzię jak mak,
gdy pokażę się nad jezdnią,
wołam do was tak:
Uwaga! Czerwone światło!
Stój! O wypadek łatwo!
Mam zielone piękne oko,
zielone jak liść.
Gdy się zazielenię w górze,
to możecie iść.
Zielone światło, zielone!
Przechodźcie na druga stronę.
„Piłka Oli”
sło. Dorota Gellner, muz. Barbara Kolago
I . Duża piłka w kropki złote
Ciągle skakać ma ochotę
Raz jest w górze, raz na dole
Do zabawy prosi Olę.
Ref: Ola, Ola, Ola, la 3x
Ola, Ola piłkę ma
Ola, Ola, Ola, la 3x
Klaszcze w ręce raz i dwa raz i dwa.
II. Duża piłka z grubym brzuszkiem
Czasem chowa się pod łóżkiem
Czasem toczy się po stole
Do zabawy prosi Olę.
Ref: Ola, Ola, Ola, la…
III. Duża piłka figle płata
Goni mamę, goni brata,
Ale z Olą skakać woli,
Bo to przecież piłka Oli.
Ref: Ola, Ola, Ola, la…
„Razem z latem”
sł. U. Piotrowska; muz. M. Melnicka-Sypko
Chodzi złote lato
w kapeluszu z kwiatów.
W rękach ma latawiec,
biega z nim po trawie.
Ref.: Hopsa, hopsasa,
razem z latem ja. /2x
Czasem dla ochłody
lato zjada lody.
Zjada je powoli,
gardło go nie boli.
Ref.: Hopsa, hopsasa,
razem z latem ja. /2x
Autor I. R. Salach
Pojedziemy na wakacje,
razem z mamą, razem z tatą.
Zabierzemy piłkę, namiot
i skakankę. Co ty na to?
Słońce, woda, las już czeka
wszystkie dzieci woła.
Zabawimy się wesoło
przed powrotem do przedszkola.
,,Mama-przyjaciółka”- (słowa i muzyka K.Bożek-Gowik)
1.Moja mama pracuje jak pszczółka
Ale czasem idziemy na spacer
Bo wspaniała jest z niej przyjaciółka
Choć przeze mnie czasem cicho płacze
Ref. W dzień majowy w lesie zbiorą się rusałki
I zatańczą dla mamusi leśny taniec
W dzień majowy znikną smutki
świat zrobi się malutki
tylko dla mnie i tylko dla niej
2.Już konwalie i fiołki kupione
Słodkie ciasto leży upieczone
Mamo proszę uśmiechnij się teraz
I przepraszam, że zła byłam nieraz
Ref. W dzień majowy w lesie zbiorą się rusałki I zatańczą dla mamusi leśny taniec
W dzień majowy znikną smutki
świat zrobi się malutki
tylko dla mnie i tylko dla niej
Kochana Mamo - zacznę zwyczajnie,
że z Tobą w domu zawsze jest fajnie:
w deszczu i w słotę, w smutku, w radości,
wspierasz i uczysz życia w miłości.
Dzisiaj za wszystko chcę Ci dziękować,
skromny bukiecik kwiatów darować.
„Maszeruje wiosna”
Tam daleko gdzie wysoka sosna
Maszeruje drogą mała wiosna
Ma spódniczkę mini sznurowane butki
I jeden warkoczyk krótki
Maszeruje wiosna
A ptaki wokoło
Lecą i świergocą
Głośno i wesoło
Maszeruje wiosna w ręku
Trzyma kwiat gdy go
W górę wznosi
Zielenieje świat
Nosi wiosna dżinsową kurteczkę
Na ramieniu małą torebeczkę
Chętnie żuje gumę i robi balony
A z nich każdy jest zielony
Maszeruje wiosna
A ptaki wokoło
Lecą i świergocą
Głośno i wesoło
Maszeruje wiosna w ręku
Trzyma kwiat gdy go
W górę wznosi
Zielenieje świat
Wiosno wiosno
Nie zapomnij o nas
Każda trawka chce
Być już zielona
Gdybyś zapomniała inną
Drogą poszła
Zima by została mroźna
Maszeruje wiosna
A ptaki wokoło
Lecą i świergocą
Głośno i wesoło
Maszeruje wiosna w ręku
Trzyma kwiat gdy go
W górę wznosi
Zielenieje świat
„Mały Ekolog”
Mateusz Mojsak
Lubię dbać o środowisko, i wiem o nim prawie wszystko:
gaszę światło w toalecie, by nie brakło go na świecie.
Jeżdżę tylko na rowerze, bo to służy atmosferze,
nie marnuję także wody, by świat zdrowy był i młody.
Autor: D. Gellner
Włożyłam do ziemi cebulę
w zeszły wtorek,
teraz mam w doniczce
zielony szczypiorek.
Jeżeli przyjdziecie
do mnie, mili goście,
to mnie o szczypiorek
zielony poproście.
„Przyszła do nas wiosna”
I duzi i mali na wiosnę czekali
mroźnej zimy mieli dość.
Aż tu niespodzianka bo któregoś ranka
nagle się zmieniło coś.
Ref.: Przyszła wiosna do lasu
narobiła hałasu
obudziła niedźwiadki z zimowego snu.
Przyszła wiosna na łąki
wypuściła skowronki
zasadziła kwiatki tam i tu.
I duzi i mali na wiosnę czekali
na słoneczka jasny blask.
Aż tu niespodzianka bo któregoś ranka
właśnie przyszedł na to czas.
Ref.: Przyszła wiosna…
„DOMEK DLA PTAKÓW”
Dziś w przedszkolu
Krzyś i Tomek
zmajstrowali ptaszkom domek.
Jest podłoga, jest i daszek,
żeby mógł się zmieścić ptaszek.
Jest też miejsce na okruszki
dla wróbelka, pośmieciuszki.
Jest i gwoździk na skraweczki
dla łakomej sikoreczki.
,,CO ROBIĄ ZIMĄ DNI TYGODNIA?”
Teresa Fiutowska
Gdy tylko słonko na niebie lśni,
bawią się zimą tygodnia dni.
Poniedziałek– zjeżdża na sankach.
Wtorek – lepi bałwanka.
Środa - narty przypina.
Czwartek - kije jej trzyma.
Piątek - jedzie na ślizgawce ciągnięty przez dwa latawce.
Sobota – rzuca śnieżkami i woła niedzielę: Hej, baw się z nami!
A niedziela, choć zdrowa, pod pierzynę się chowa.
„Tak się zachmurzyło”
muz. Z. Dyktor – Dąbrowska
sł. Autor nieznany
Tak się zachmurzyło,
słonko się ukryło,
pada, pada, śnieżek biały,
dawno go nie było.
Pada, pada, śnieżek biały,
dawno go nie było.
Chodźmy na saneczki,
chłopcy i dzieweczki,
pojedziemy wszyscy razem
z wysokiej góreczki.
Pojedziemy wszyscy razem
z wysokiej góreczki.
Pędzimy, pędzimy,
nic się nie boimy,
aż tu naraz bęc na śnieżek,
wszyscy już leżymy.
Aż tu naraz bęc na śnieżek,
wszyscy już leżymy.
„Babciu, droga Babciu”
Babciu, droga Babciu powiedz mi
Czy potrafisz zrobić to, co my?
My tupiemy tup-tup-tup
Teraz babciu ty to zrób!
Babciu, droga Babciu powiedz mi
Czy potrafisz zrobić to, co my?
My klaszczemy raz dwa trzy
Teraz babciu zrób to ty.
Babciu, droga Babciu powiedz mi
Czy potrafisz zrobić to, co my?
My skaczemy raz, dwa, trzy
Teraz babciu podskocz ty!
Babciu, droga Babciu powiedz mi
Czy potrafisz zrobić to, co my?
My całuski damy ci,
Teraz babciu daj nam ty!
"Dzień Babci"
Mam serduszko małe jak czerwony maczek
Takie jak ma każdy mały przedszkolaczek
Pozbieram serduszka dziś od wszystkich dzieci
Zrobię dla Babci i Dziadka serdeczny bukiecik
"Uśmiech Dziadka"
Dziadku chce być grzeczna
Chce duża urosnąć -
Chcę żebyś był wesoły
Latem, zima, wiosną
A gdy jesienią spadną słoty
Przyniosę Ci w podarku uśmiech złoty
"Wigilijny wieczór"
B. Forma
W wigilijny wieczór
przy stole siadamy,
dzieląc się opłatkiem
kolędy śpiewamy.
W przytulnym pokoju,
w choinkowych blaskach,
miło rozmawiamy
jedząc pyszne ciastka.
Czeka pod choinką
na każdego prezent,
serce mocniej bije,
gdy go w ręce bierzesz.
Ważne są te chwile
w życiu dla człowieka,
dlatego rok cały
warto na nie czekać.
"Pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań"
Co za radość, gdy saniami można jechać w dal
gdy pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań
a przed nami i za nami wiruje tyle gwiazd.
Poprzez białe drogi,z mrozem za pan brat
pędzą nasze sanie szybkie niby wiatr.
Biegnij koniu gniady przez uśpiony las
my wieziemy świerk zielony i śpiewamy tak:
Pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań
co za radość, gdy saniami można jechać w dal
gdy pada śnieg, pada śnieg, dzwonią dzwonki sań
a przed nami i za nami wiruje tyle gwiazd.
Listopad
"Barwy ojczyste"
Czesława Janczarskiego
Powiewa flaga,
gdy wiatr się zerwie.
A na tej fladze
biel jest i czerwień.
Czerwień to miłość,
biel - serce czyste.
Piękne są nasze
barwy ojczyste.
"Zła pogoda"
muz. K. Kwiatkowska
sł. K. Czartoryska
Zła pogoda, kapie woda,
kapie z nieba, kap, kap.
A w kaloszach do przedszkola
idą dzieci, chlap, chlap, chlap!
Kap, kap, kap, kap, kap, kap,
idą dzieci, chlap, chlap, chlap!/bis
Październik
wiersz
„Muchomor”
Autor – D. Gellner
Podskoczył raz sobie
muchomor troszeczkę
i zaczął niezdarnie
tańczyć poleczkę.
A jak się roztańczył,
a jak się rozruszał,
wszystkie białe kropki
zgubił z kapelusza.
Piosenka
„Burak i cebulka”
muz. M. Melnicka-Sypko
Cebulka, cebulka
okrągła jak kulka
buraczka złapała
potańcować chciała.
Buraczek, buraczek
miał czerwony fraczek.
Z cebulką tańcował,
nóżek nie żałował.
Wrzesień
„Czyste ręce”
Autor: Irena Salach
Dziś od rana plusk w łazience,
to maluchy myją ręce.
Najpierw w wodzie opłukują,
potem mydłem nasmarują.
Znowu woda – istny cud!
W umywalkę puk, puk, puk!
Jeszcze tylko kran zakręcę
i już czyste moje ręce.
„Do przedszkola idzie maluch”
sł. U. Piotrowska
muz. M. Melnicka-Sypko
Do przedszkola idzie maluch,
tup, tup, tup, tup,
wszyscy dziś malucha chwalą,
tup, tup, tup, tup.
Zna wierszyki i piosenki,
la, la, la, la,
zawsze chodzi uśmiechnięty,
la, la, la, la.
Podskakują razem dzieci,
hop, hop, hop, hop,
bo tu bawią się najlepiej,
hop, hop, hop, hop.